Rafinha Alcantara nie może zaliczyć ostatniego sezonu do najbardziej udanych. W ostatnim sezonie w Paryżu był głównie rezerwowych. W związku z tym francuski klub postanowił pożegnać się z hiszpańskim pomocnikiem. Na całej sytuacji może skorzystać również ktoś inny. FC Barcelona, z której Rafinha został kupiony przez Paris Saint-Germain.
Obecna sytuacja finansowa Barcelony oznacza, że tego lata nieuchronnie będą musieli sprzedać niektórych graczy, by poluzować obciążenia budżetu płacowego. Z tego też powodu Leo Messi nadal nie podpisał kontraktu z Katalończykami. W klubie nie ma po prostu na to pieniędzy, a dodatkowo hiszpańskie finansowe Fair Play skutecznie blokuje jakiekolwiek niepotrzebne wydatki.
Rafinha Alcantara nie zdołał utrzymać miejsca w podstawowej jedenastce Barcelony na dłużej, a najlepszy czas miał podczas wypożyczenia do Celty Vigo. W ostatnim sezonie rozegrał 34 spotkania w barwach PSG, ale wchodził głównie z ławki rezerwowych. Mundo Deportivo donosi, że Rafinha może odejść z PSG na stałe. Paris Saint-Germain liczy, że zdołają sprzedać Brazylijczyka za około 10 milionów euro. Piłkarz nie sprawdził się w Paryżu w związku z tym Mauricio Pochettino nie widzi dla niego miejsca w swoim zespole. Barcelona ma zagwarantowany procent od kolejnego transferu Rafinhi. Przy transferze o wartości 10 milionów, Katalończycy mogą liczyć na kwotę około 3,5 milionów euro.
W sytuacji w której znalazła się FC Barcelona każda kwota którą są w stanie uzyskać jest na wagę złota.