Superpuchar Francji dla PSG

W minioną niedzielę Paris Saint-Germain zainaugurowało oficjalnie nowy sezon. Na stadionie w Tel Awiwie paryżanie stanęli na przeciwko FC Nantes. Stawką meczu było zdobycie Superpucharu Francji. Dla większość fanów futbolu zdecydowanymi faworytami byli piłkarze PSG. Jednakże „Les Canaris” nie byli zupełnie bez szans. W minionym sezonie udało im się pokonać „Paryżan” 3:1. Jednakże tym razem mieliśmy możliwość podziwiać zupełnie inne spotkanie.

Przewaga od pierwszej minuty

Rozgrywanie spotkania w Tel Awiwie wiązało się z niezbyt dobrą do gry w piłkę pogodą. W związku z ekstremalnymi wręcz upałami, podczas meczu zaplanowane były dodatkowe przerwy na uzupełnienie płynów. Mimo tak trudnych warunków gry zawodnicy PSG od pierwszych minut ruszyli do ataku. Pierwsza okazja na strzeleni gola pojawiła się w 5. minucie. Strzał Achrafa Hakima obronił Lafonta. Już 2 minuty później swoją szansę miał Pablo Sarabia. Niestety jego strzał był niecelny. Pierwszego gola dla Paris Saint-Germain zdobył Leo Messi. W 22. minucie Argentyńczyk okiwał bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. Strzelenie bramki pozwoliło na uspokojenie gry. PSG wymieniało sporo podań, a piłkarze FC Nantes tracili siły próbując przejąć piłkę. Warto wspomnieć, że warunki były bardzo ciężkie – 30 stopni Celsjusza. Najlepszą okazję FC Nantes miało w 41. minucie. W wykończeniu akcji Evannowi Guessandowi przeszkodził jednak Kimpembe. W odpowiedzi bramkę do szatni z rzutu rożnego zdobył Neymar.

Druga połowa bez zmian

Gra w drugiej połowie meczu obraz gry nie uległ znaczącym zmianom. Zawodnicy PSG utrzymywali się przy piłce, a „Kanarki” szukały swoich szans w kontrach. Mimo starań zawodników FC Nantes to PSG cieszyło się z kolejnego zdobytego gola. Strzałem piętką popisał się Sergio Ramos. Wynik spotkania na 4:0 dla PSG ustanowił Neymar. W 81. minucie w sytuacji sam na samo Brazylijczyk został sfaulowany w polu karnym. W związku z tym, sędzie spotkania nie miał żadnych wątpliwości. Podyktowanego karnego wykorzystał właśnie Neymar. Mimo starań FC Nantes nie powtórzyło wyczynu z 25. kolejki minionego sezony. Superpuchar Francji trafił do Paryża.